Witam,
każdemu zdarzają się gorsze dni. Ja też takie miewam (naprawdę :-)). I mam dwie wersje zachowań:
1. Nie ruszam się (o ile to możliwe) z domu, łóżka, kanapy. Szperam po szafkach i szukam czegoś co choć trochę mnie osłodzi. Burczę, krzyczę, przeklinam... a i jeszcze się nie maluję, nie czeszę. Straszę na wszystkich polach!
Lub wybieram wersję drugą (szczerze się przyznaję, że dużo rzadziej).
2. Włączam sobie coś miłego dla ucha i oka. W tym przypadku, jak dla mnie oko zwycięża...Zobaczcie sami videoklip
Cudowne, niesamowite kolory, piękna kobieta, oszałamiająca natura i zwierzęta. Wzruszająca piosenka...
A teraz wszystkie wstańmy z kanapy, umalujmy lico, potrząśnijmy czupryną i tanecznym krokiem ruszmy na podbój pracy (pracodawcy), sklepów, siłowni lub zróbmy porządek w chałupie! :-)
Miłego dnia życzę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz