jestem już na pewno jedną z setek lub tysięcy osób, które zakochały się w kosmetykach z Rosji.
Oczywiście dowiedziałam się o nich dzięki blogerkom. Kupuję je od października zeszłego roku. Mam już swoich ulubieńców. Dzisiaj parę zdjęć tego co posiadam. Innym razem napiszę o ich działaniu i jak się u mnie sprawdziły. Muszę się śpieszyć, bo już zamówiłam kolejną partię :-)
Mam tu dwa szampony. Do przetłuszczających się włosów, neutralny i odżywka też do przetłuszczających się włosów. Do kupienia na kalinie
Od lewej: odżywka, neutralny, do przetłuszczających |
Następnie kremy na dzień i na noc do skóry mieszanej i tłustej. Do kupienia też na kalinie
Pasty do zębów. Na zdjęciu dwie cedrowa i syberyjska, ale miałam więcej i każda jest ok, moim ulubieńcem jest pasta solna. Kupione jak wyżej.
Maseczka Przedłużenie młodości 35-50 lat.
Te perełki do kąpieli dostałam jako prezent
(wiosenna promocja).
I na koniec maski do włosów, od których wszystko się zaczęło. Maska drożdżowa kupiona na kalinie i maska Gliniana-Chińska Biała Glinka, Ekstrakt z Ryżowych Otrąb kupiona na bioarp.
Jak pokończę te kosmetyki, to napiszę o nich coś więcej. Większość z nich jest bardzo wydajna, więc trochę mi zejdzie testowanie ich.
A Wy wpadliście już w szał kupowania rosyjskich kosmetyków, jeśli nie to tylko kwestia czasu ;-)
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz